czwartek, 19 stycznia 2012

Blog roku 2011 – aktualizacja

Dziś o 15.00 ogłoszono wyniki SMS-owych eliminacji tegorocznego konkursu na blog roku 2011. Światło z Północy otrzymało 311 głosów, co zaowocowało ósmym miejscem na osiemset jeden zgłoszonych blogów.

To wszystko Wasza zasługa. To budujące, że tyle wokół osób, którym bliska jest Skandynawia. Dziękuję Wam.

Teraz wszystko zależy od Martyny Wojciechowskiej, stanowiącej jednoosobowe jury w kategorii Moje zainteresowania i pasje.

Jednakże kolejny etap konkursu nie oznacza pozbawienia PT Czytelników głosu. Wręcz przeciwnie trwa już głosowanie na Bloga Blogerów. Szczegóły tutaj.

Tack så hemskt mycket!

niedziela, 15 stycznia 2012

Muzyka na zimę (i nie tylko...) – cz. 2.

Nową dekadę lat 90-tych Eva Dahlberg przywitała godnie: album En blekt blondins hjärta z 1991 roku nie dość, że był numerem jeden w Szwecji, nie dość, że sprzedał się w ponad półmilionowym nakładzie (przy dziewięciu milionach mieszkańców!), to jeszcze zapewnił artystce pięć nagród szwedzkiego przemysłu muzycznego Grammis. Na krążku znalazł się największy hit Evy Vem tänder stjärnorna (Kto rozpala gwiazdy):



Jak to często bywa, niekoniecznie najpopularniejszy utwór musi być najbardziej wartościową piosenką w dorobku danego artysty. Na tejże płycie znalazła się jeszcze chociażby taka kompozycja, niesłusznie stojąca w cieniu powyższego szlagieru (wybaczcie średnią jakość):



W 1996 roku miało miejsce ważne wydarzenie dla Dahlberg: zdecydowała się na coming out i ujawniła swój homoseksualizm, jednocześnie rejestrując związek partnerski z jedną z wiodących szwedzkich artystek z kręgu sztuki użytkowej, Efvą Attling. Gdy państwo szwedzkie zezwoliło trzy lata temu na śluby cywilne osób tej samej płci, obie panie pobrały się w sztokholmskim hotelu Rival. Paparazzi zdołali uchwycić kadr z uroczystości:















Nie mogę oprzeć się wrażeniu, iż Eva Dahlgren jest niczym to wino, ponieważ jej najnowsze płyty zawierają kilka prawdziwych perełek. Tematem są, jak zawsze, stosunki międzyludzkie. Temat niewyczerpany... Oto próbki z albumów Lailai (1999), Snö (2005) oraz Petroleum och Tång (2007):


För Att Du Är Här by Eva Dahlgren on Grooveshark




Petroleum Och Tång by Eva Dahlgren on Grooveshark

Skuggorna Faller Över Dig by Eva Dahlgren on Grooveshark


Novemberregn by Eva Dahlgren on Grooveshark

I na zakończenie, ponieważ za oknem wciąż biało, już raz publikowany utwór pt. Snö, czyli właśnie Śnieg

Snö by Eva Dahlgren on Grooveshark

Dużo ciepła!


sobota, 14 stycznia 2012

Muzyka na zimę (i nie tylko...) – cz. 1.

Wczoraj po raz pierwszy tej zimy do Gdyni zawitał śnieg, a dziś ciągle prószy. W związku z tak wyczekiwanym (przynajmniej przez niektórych) faktem pogodowym oto na rozgrzanie kolejna porcja zamorskiej muzyki, i to ponownie w wykonaniu kobiecym.

Dziś Eva Dahlgren.






















Swoją karierę w przemyśle muzycznym Eva rozpoczęła w 1978 roku, wydając w wieku ledwie 18 lat swą debiutancką płytę Finns det nån som bryr sej om (dosł. Czy jest ktoś, komu zależy). Znalazło się na niej kilka wartych prezentacji utworów, jak np. ten, opowiadający o rozstaniach i powrotach oraz o takim rodzaju związku, który użytkownicy Facebooka mogą określić jako To skomplikowane”:



Albo też ten, również traktujący o nie do końca prostych relacjach między zakochanymi:



I tak się rozpoczęło. Już rok po debiucie pani Dahlgren zajęła trzecie miejsce w szwedzkich eliminacjach do konkursu Eurowizji. Nie należy jednakże przenosić polskich przyzwyczajeń na szwedzki grunt u naszych zamorskich sąsiadów Melodifestivalen (taką nazwę noszą eliminacje) to prawdziwy fenomen i najliczniej oglądany program w całej szwedzkiej telewizji! A zatem nawet ostatnie miejsce na eurowizyjnym podium to prawdziwe wyróżnienie, zwłaszcza dla tak młodego wykonawcy.

Druga płyta artystki, nazwana lakonicznie Eva Dahlgren, nagrana została już przez piosenkarkę o statusie gwiazdy. Oto dwa utwory, ponownie poruszające zagadnienie niełatwych stosunków międzyludzkich (widocznie coś musiało być na rzeczy...):

Du by Eva Dahlgren on Grooveshark

Bara ibland by Eva Dahlgren on Grooveshark

Jak na porządnego artystę przystało, Dahlgren nie stroniła też w tekstach od komentowania otaczającej ją rzeczywistości. Na trzeciej płycie, För väntan z 1981 roku, znalazł się poniższy utwór, będący protestem przeciw zjawisku powszechnej pornografii (uwaga zmiana stylistyki!):

Titta på mej by Eva Dahlgren on Grooveshark

Lecz, oczywiście, tekstów o tej prawdziwej miłości też nie mogło zabraknąć. Oto kilka podejmujących to zagadnienie utworów z lat 80-tych:







Jednakże tekst o uczuciu niekoniecznie musi być podany wprost. Poniżej Guldgrävarsång (Pieśń poszukiwaczy złota), będący porównaniem podążania za sercem do zdobywania owego cennego kruszcu:

Guldgrävarsång by Eva Dahlgren on Grooveshark

I o niełatwej miłości wprost – ciąg dalszy (wpierw w duecie z Uno Svenningsonem):

Hjärtats ödsliga slag by Eva Dahlgren on Grooveshark

Lämna mej inte här by Eva Dahlgren on Grooveshark

Jednakże, czy ktoś powiedział, że piosenki o miłości muszą mieć wolne tempo? Skądże znowu! Uczucia mają przecież swoją dynamikę! Dowód poniżej:



CDN.

 

czwartek, 12 stycznia 2012

Blog roku 2011

Cztery godziny temu ruszył coroczny konkurs na najlepszy blog ubiegłego roku. Niżej podpisany startuje w kategorii Moje zainteresowania i pasje”. Jeśli uważacie, że warto, to bez wyrzutów sumienia możecie wysłać sms za 1 zł 23 gr jako poparcie propagowania treści skandynawskich na niniejszych łamach. Koniec pierwszej części konkursu za tydzień.

Treść smsa to H00824, zaś numer do wysłania to 7122.

Dziękuję bardzo!

poniedziałek, 9 stycznia 2012

Pimp my blog

Jak mówi odwieczne polskie przysłowie: nowy rok nowy blog! Dzięki uprzejmości Ugly Design niniejsze łamy zostały poddane gruntownemu liftingowi.

Miłych wrażeń dla oka!

poniedziałek, 2 stycznia 2012

Ring Out, Wild Bells























Brytyjski poeta i lord w jednym, Alfred Tennysson (powyżej), nie jest postacią znaną szerszemu gronu czytelników spoza wysp brytyjskich. Podejrzewam, że i Szwedzi nie kojarzą za bardzo tego poety angielskiego postwiktorianizmu. Jednakże jeśli wypowiedzieć słowa szwedzkiego tłumaczenia jednego z wierszy twórcy, to w głowach poddanych Karola XVI Gustawa niezwłocznie otwiera się właściwa szufladka i przed oczyma stają wspomnienia wielu sylwestrowych imprez.

A wszystko to dlatego, iż wspomniany w tytule niniejszego wpisu wiersz (którego angielski oryginał poczytać można chociażby o tu) został przetłumaczony na szwedzki i w 1895 roku o północy 31 grudnia publicznie wyrecytowany w sztokholmskim Skansenie przez jednego z czołowych ówczesnych szwedzkich aktorów, Nicklasa Bergendahla. Tak narodziła się nowa świecka tradycja” czytania w ostatni dzień roku tuż przed 24.00 wiersza nazywającego się w języku naszych zamorskich sąsiadów Nyårsklockan (Noworoczny dzwon).

Na przestrzeni dziejów szereg głosów miał zaszczyt deklamować wiersz zarówno na żywo w Skansenie, jak i od 1928-go roku na antenie radia. A głosy, które stały się nieodłączną częścią szwedzkiej kultury, należały do następujących osób:

Anders de Wahl (do 1955 roku, przy czym przez ostatnie 10 lat głos aktora był, z powodu śmierci jego właściciela, odtwarzany w radiu z taśmy)





















  
Georg Rydeberg (1977-1982)























Jarl Kulle (1983-1996)

 
















Margaretha Krook (1997-2001)

















I wreszcie Jan Malmsjö (nieprzerwanie od 2001 roku; poniżej nagranie sprzed raptem kilku dni)



Na koniec ciekawostka. Szwedzcy puryści językowi w pierwszych dniach stycznia nie życzą sobie gott nytt år”, czyli szczęśliwego nowego roku”. Właściwym pozdrowieniem w owym czasie jest god fortsättning”, czyli... dobrego ciągu dalszego”.

Czego niniejszym i Wam życzę.

God fortsättning!